Odcinek 001 Vaclav Havel
Siedzimy przy stole. Ja i kilku przyjaciół przeglądamy księgę pamiątkową, biały obrus, nakrycia, serwetki. Nagle ktoś rzucił pytanie - co to jest chateaubriand? Jeden mówi, że sos, drugi, że był to sławny francuski pisarz i dyplomata. Ja rzuciłem od niechcenia - to stek. I to był początek opowieści o tym jak w progi "Świętoszka" zawitał sam Vaclav Havel. W końcu nie był sam bo jak czytamy w notatce prasowej - towarzyszyli mu Bronisław Geremek i Adam Michnik z grupą przyjaciół. Co podano? Najpierw żurek, potem chateubriand czyli befsztyk z polędwicy wołowej, a do tego czerwone wino. Dziś podobny jadłospis - podano żurek, a potem coś, co przypominało w konsystencji stek, a okazało się specjalnie przyrządzoną wątróbką cielęcą. Niebo w gębie, lekko twardawe, soczyste, niech się wszystkie schaboszczaki i steki schowają.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 003 Agnieszka Osiecka
Agnieszka Osiecka odwiedziła progi Świętoszka" w lipcu 1988 r. Piwnice Staromiejskie zawsze latem, dawały jakże wtedy upragniony odpoczynek do upału. Tu każdy toast mógł być wznoszony schłodzonym szampanem, który "na powierzchni" parował zbyt szybko. Nasza największa gwiazda wśród autorów piosenek (napisała ich ok. 2000) to także niezrównana poetka, reżyserka, dziennikarka i autorka spektakli. Miała ten zwyczaj, że siedząc w kawiarni czy restauracji pisała zawsze na serwetkach papierowych. Czasem coś dłuższego, czasem szkic, a często gotowy wiersz. Nie jest łatwo ogarnąć całą jej twórczość, bo Ona całe życie pisała swoje Dzienniki. Wybór z jej zeszytów, to zaledwie 6 tomów, ale jakże pokaźnych. Jak wieść niesie bywała w "Świętoszku" kilkukrotnie, ale głównym jej miejscem tworzenia była kawiarnia na Saskiej Kępie "Cafe Sax" przy ul. Francuskiej. Kawa, papieros i kieliszek wina, dawały jej radość tworzenia, a w kawiarnianej atmosferze, piosenki śpiewały się same.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 005 Czesław Niemen
Czesław Niemen Zaczynamy nowy 2023 rok. I chciało by sie powiedzieć za Czesławem Niemenem, że "Dziwny jest ten świat". Nadal - i z powodów na które nie mamy wpływu. Czesław Niemen nas ostrzegał i inspirował, szczególnie poezją Norwida. Poety niedocenianego, którego utwory Czesław Niemen nam zwrócił w swojej pieśni. O wielkich artystach trudno pisać w kontekście restauracyjnych dań, a jednak był to człowiek lubiący dobrą kuchnię i w pewnym sensie smakosz. Wszelkie kulinarne doznania to także wrażliwość, bo tylko smakosz odnajdzie kunszt kucharza. Czesław Niemen zaszczycał progi "Świętoszka" kilkukrotnie, a jednak nigdy nie był człowiekiem świata artystycznych szlaków i zaliczania kolejnych restauracji. Miał ważniejsze sprawy do przekazania, szczególnie wtedy, kiedy do muzyki wprowadził syntetyzatory i moogi. Jego utwory i wykonania przeszły do historii, a nowatorski "Mateusz IV" (muzyka elektroniczna) bił rekordy powodzenia, jak na czasy ówczesne. Bo to była zupełnie inna muzyka. To samo jest z kuchnią (tradycyjną i nowoczesną). Mistrz kochał kuchnię litewską, ale był artystą i doceniał subtelność nie tylko nut odpowiednio zespolonych, ale i smaków. To była niezwykła chwila, którą bagatelizował z właściwym sobie humorem. W towarzystwie skromny, ale z apetytem.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 007 Edward Dziewoński
Człowiek niezwykły, twórca kilkunastu kabaretów, autor, aktor, reżyser, dramatopisarz. Nikt nie wierzył że urodził się w Moskwie. Reżyser z "kopalnią" pomysłów. Na zawsze został zapamiętany cudownym i niezapomnianym monologiem "Sęk" . Z Michnikowskim dali taką rozmowę, na kanwie żydowskiego szmoncesu, że przeszło to do historii, nie tylko kabaretu. Pisał, grał i uwielbiał biesiadować. 23 lata z tą samą żoną - to niemal misja (z czyjej strony?). Jemu zawdzięczamy humor lat ponurych i Jemu też powinniśmy dedykować jakąś potrawę, a może raczej przyjęcie "a la furchette" czyli na stojąco. Jak siedzą to nie wyjdą, a jak stoją to oddadzą cześć. Nikt tak jak mistrz nas nie rozśmieszał. Mało tego w jego kabarecie dostać można było zaświadczenie o inteligencji wrodzonej, ponieważ śmialiśmy się we właściwych momentach.Wiemy co jadł w "Świętoszku" i z kim - pewne tematy oscylują przy koniaku, inne są wspomnieniem "czystem" jak mawiano przedwojennie.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 009 Wojciech Młynarski
Wojciech Młynarski - też bywał w Świętoszku. Właściwie, to gdyby jeszcze żył i mógł odwiedzać warszawskie restauracje, konsumpcję powinien mieć zapewnioną za darmo. On jedyny napisał słynny hymn gastronomiczny (jak go kiedyś nazwano) - "W Polskę idziemy drodzy Panowie", brawurowo wykonywany przez Wiesława Gołasa. Ten niezwykle zdolny poeta i piosenkarz, a także estradowiec i satyryk napisał ponad 2 tysiące utworów. Pieśń o Polaku z twarzą wtuloną w kotlet schabowy, panierowany napisał w jedną noc na statku "Batory". Prawdopodobnie był to powrót z koncertów w USA z kabaretem "Dudek". Jednym z bardziej rozpoznawalnych utworów była piosenka "Z kim będzie ci tak źle jak ze mną" - szczególnie w wykonaniu Kaliny Jędrusik. Zawsze możemy powiedzieć miłym gościom, z kim tak Wam będzie dobrze w tym "Świętoszku" W końcu "przyjdzie walec i wyrówna", więc "róbmy swoje" - zawsze też możemy poprosić "Dziewczyny bądźcie dla nas dobre na wiosnę". Tak testy Jego piosenek przeszły do języka potocznego. Podpis Pan Wojciecha Młynarskiego jest jednym z wielu na uroczystej kolacji wydanej przez Agatę Młynarską oczywiście w "Świętoszku" w czerwcu 1993 r.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 011 Lech Wałęsa
Lech Wałęsa - legendarny przywódca "Solidarności", najsłynniejszy Polak XX wieku. Ten któremu się chciało i miał niezwykłą determinację walki. Robotnik, elektryk, związkowiec, a potem Prezydent Polski, Laureat Pokojowej Nagrody Nobla. Człowiek rozpoznawalny i znany na całym świecie, bez tremy negocjujący z największymi politykami swoich czasów. Jako pierwszy Polak zdobył w 1981 tytuł Człowieka Roku magazynu „Time”. Nie jest to postać pomnikowa, a Osoba pełna emocji i aktywna w każdym wieku i czasie. Działacz na każdym polu, lubił kino i nigdy się nie wstydził swojej pasji do rozwiązywania krzyżówek. Oczywiście jak każdy współczesny prezydent lubił biesiadować i gościem "Świętoszka" bywał kilkukrotnie. Panie Prezydencie życzymy dużo zdrowia i ...czekamy na kolejną wizytę, dziś już bez dawnych obowiązków.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 013 Profesor Zbigniew Religa
Profesor Zbigniew Religa to jeden z najsłynniejszych polskich lekarzy. Wybitny kardiochirurg, w dniu 5 listopada 1985 roku w Klinice Kardiochirurgii Wojewódzkiego Ośrodka Kardiologii na Śląsku wykonał pierwszy udany przeszczep serca. W latach 1996–1999 był rektorem Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach. Od 1998 pełnił funkcję krajowego specjalisty ds. kardiochirurgii. Jedna z jego słynnych operacji trwała 23 godziny. Przez niemal całe życie związany z Warszawą, wszystkim zawsze kojarzył się ze Śląskiem i z Zabrzem. Człowiek wielu sprzeczności, a może tylko ogromnie wszechstronny. Był czynnym politykiem. Poseł VI kadencji sejmu, minister zdrowia. Nie sposób opisać jego dokonań naukowych, a przede wszystkim ogromnej walki o odpowiednie finasowanie służby zdrowia. Pacjenci mówili o Nim "To był święty człowiek", miał w sobie niewyczerpane pokłady cierpliwości dla pacjentów, a jednocześnie stawiał wysokie wymagania swoim współpracownikom. W wolnych chwilach łowił ryby i kibicował ulubionej drużynie piłkarskiej – Górnikowi Zabrze; był honorowym członkiem tego klubu. Istnieje wiele legend, żartów i ciekawostek opisujących Jego tytaniczną pracę, a jednocześnie bardzo ludzki wymiar. "Palił jak smok", a i restauracje stosowne odwiedzał z przyjemnością, nie mogło Go zabraknąć również w "Świętoszku", gdzie zostawił skromny wpis w natłoku innych peanów naszych konsumentów.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 015 Andrzej Wajda
Andrzej Wajda to największy i najbardziej znany polski reżyser filmowy. Artysta niezwykły, który opowiadał nam historię i obyczaje naszego kraju poprzez filmowe adaptacje wybitnych dzieł naszej literatury ("Wesele", "Popioły", "Kanał", "Pan Tadeusz" "Ziemia Obiecana"), przez co był nazywany przez krytyków "reżyserem narodu". Człowiek niezwykle pogodny, prowadzący aktora łagodnie, pozwalający na własną interpretację postaci, co owocowało aktorstwem na najwyższym poziomie. Nie był to "człowiek z marmuru", ani "człowiek z żelaza", ale niezwykle inteligentny twórca za którym chodziły - parafrazując nagrody filmowe - "złote lwy", "złote niedźwiedzie", kłaniały się mu "złote palmy" bo był "cezarem" kina. Ukoronowaniem Jego twórczości był "Oskar" Amerykańskiej Akademii Filmowej, przyznany reżyserowi w 2000 roku za całokształt twórczości. Jego droga artystyczna zaczęła się od malarstwa i malował i rysował całe życie, w każdej wolnej chwili, nawet na planie filmowym. Wspaniałe wspomnienie o Andrzeju Wajdzie możemy przeczytać w zbiorku felietonów Jego wybitnej aktorki Krystyny Jandy -"Różowe tabletki na uspokojenie". Uwielbiał atmosferę kawiarni czy restauracji, podobno nawet w japońskiej restauracji sprawdzał czy jest "schabowy z kapustą". Lubił cygara i whisky, na co w późniejszych latach zdrowie nie zawsze pozwalało. Jego odwiedziny w "Świętoszku" są udokumentowane wspomnieniami jego aktorów i przyjaciół. Co zamawiał możemy się domyślać.
No kto był ten wie.
Odcinek 017 Marek Kondrat
Marek Kondrat to aktor, którego znamy od zawsze i który był z nami przez kilkadziesiąt lat, dopóki nie postanowił zostać przedsiębiorcą. Już jako 11 letni chłopiec zagrał w filmie "Historia żółtej ciżemki", jednak pierwszą niezwykle liczącą się rolą był udział w "Zaklętych rewirach" Od tej pory możemy mówić o Jego nierozerwalnych więziach z gastronomią. Świetna rola adepta sztuki kelnerskiej, a potem były dziesiątki lat innych pięknych ról ("Pułkownik Kwiatkowski", "C.K.Dezerterzy" i in.. Na warszawskim Starym Mieście kręcono niektóre odcinki słynnego serialu kryminalnego "Ekstradycja". Pan Marek bywał w "Świętoszku" kilka razy (o wiele za mało) zarówno w towarzystwie rodziny, jak i przyjaciół aktorów. Jego niezwykły głos wykorzystywało radio, a także studia nagrań jako lektora czytającego najwybitniejsze utwory. To, że śpiewał, reżyserował i był także scenarzystą jest zupełnie oczywiste. W 2007 roku zakończył karierę aktorską i został przedsiębiorcą. Dziś prowadzi znakomite sklepy z winami z całego świata. Organizuje podróże do najciekawszych winnic, organizuje degustacje i szkolenia winiarskie.
No kto był ten wie.
Odcinek 019 Bogusław Linda
Bogusław Linda to niezwykle popularny i powszechnie lubiany aktor. "Silny człowiek" polskiego kina, grał zawsze ludzi odważnych, zdecydowanych, przewodzący innym. Jego filmografia obejmuje role wymagające nie tylko doskonałej kondycji fizycznej, role komediowe, ale także głębokie psychologicznie. To aktor teatralny i filmowy, także scenarzysta, reżyser i pedagog. Pamiętamy Go z filmów takich jak: "Kroll", "Psy", " Jańcio Wodnik", "Zabić Sekala", "Pan Tadeusz", "Operacja Samum", "Sztos", "Powidoki" i dziesiątków innych. Laureat wielu nagród. Związki Bogusława Lindy z gastronomią są nie tylko konsumpcyjne jak każdego, ale odważył się na projekt pod tytułem "Prochibicja" - otwierając sieć restauracji m.in w Warszawie (Podwale róg Senatorskiej), Wrocławiu, Częstochowie, Katowicach, Łodzi czy nawet Mikołajkach. Inwestycja ta prowadzona wspólnie z Markiem Kondratem, Zbigniewem Zamachowskim i Wojciechem Malajkatem bardzo dobrze się zapowiadała szkoda, że jej nie ma. Wspaniali "inwestorzy" i przyjaciele aktorzy gościli w "Świętoszku" co upamiętnili wesołym wpisem do księgi pamiątkowej.
No kto był ten wie.
Odcinek 021 Franciszek Starowieyski
Franciszek Starowieyski jak piszą jego biografowie - był artystą kompletnym: mistrzem sztuk plastycznych, wizjonerem, wirtuozem autokreacji. Jego twórczość i nieprzeciętna osobowość uzupełniały się wzajemnie, uwodząc oryginalnością, fantazją i wyrafinowaniem. Artysta był czołowym przedstawicielem Polskiej Szkoły Plakatu, ale odnajdywał się też w wielu innych dziedzinach sztuki. Robił scenografie teatralne i filmowe, był malarzem, rysownikiem, grafikiem, kaligrafistą, a także kolekcjonerem sztuki, głównie siedemnastowiecznej. Jego malarstwo cechuje fascynacja ciałem kobiecym o "rubensowskich" kształtach, zmysłowością oraz refleksja nad przemijaniem i śmiercią. W swoich "teatrach rysowania" łączył obydwie sztuki w jeden "spektakl sztuk wszelakich", zjawisko medialne, w których taką samą wartością artystyczną jest sam akt tworzenia, jego elementy widowiskowe i - dzięki erudycji autora - literackie, jak i samo dzieło w tradycyjnym słowa tego znaczeniu. W obrazach Starowieyskiego świat realny łączy się z tworami "niepohamowanej" wyobraźni, a jego twórczość ostentacyjnie nawiązująca do starych XVII-wiecznych mistrzów, przesycona jest groteską oraz humorem. Piszą o nim niemal we wszystkich biografiach – artysta, skandalista, kolekcjoner. Pochodził z rodziny szlacheckiej, pieczętującej się herbem Biberstein. Artysta bywał w "Świętoszku" nie raz i z właściwym sobie humorem rysował niesamowite postacie ilustrując swoje zadowolenie z potraw "Świętoszkowych". Napisał kiedyś tak: "Wspaniały chateaubriand, gdyby jeszcze wymyślić perwersyjny sos do sałaty" (pisownia oryginalna).
No kto był ten wie.
Odcinek 023 Elżbieta Czyżewska
Elżbieta Czyżewska - aktorka odnosząca niezwykłe sukcesy w latach 60-tych XX wieku. Ukochana przez publiczność i uwielbiana przez płeć męską za swoją typowo słowiańską urodę (jeśli taki typ istnieje). Jej debiut sceniczny to słynny Studencki Teatr Satyryków, do którego dołączyła na 2 roku studiów aktorskich. Przez wiele lat związana była z Teatrem Dramatycznym w Warszawie. Aktorka dramatyczna, doskonała w każdej roli teatralnej i dziesiątkach filmów, które do dziś są oglądane z przyjemnością dzięki jej grze, urodzie i wspaniałym "emploi". To przede wszystkim filmy: Cafe „Pod Minogą”, " Zuzanna i chłopcy", "Gdzie jest generał", "Godzina pąsowej róży", "Żona dla Australijczyka", "Giuseppe w Warszawie", "Rękopis znaleziony w Saragossie", "Niekochana", "Małżeństwo z rozsądku", "Wszystko na sprzedaż" i wiele innych, również seriali. Występowała także w Nowym Jorku w sztukach teatralnych i niewielkich rolach filmowych. "Filmweb" tak Ją opisuje - owiana legendą w środowisku stołecznych artystów lat sześćdziesiątych, zwana polską Marilyn Monroe i "Cybulskim w spódnicy", "Świętoszek" gościł Elżbietę Czyżewską po raz pierwszy (i nie ostatni) w czerwcu 1994 roku.
No kto był ten wie.
Odcinek 025 Wojciech Fibak
Wojciech Fibak opisywany we wszystkich biogramach jako najlepszy polski tenisista stał się niemal prekursorem i wzorem dla przyszłych polskich gwiazd tenisa. Wszyscy chcieli grać jak Fibak, który największe sukcesy na wielu międzynarodowych turniejach odnosił w latach 1975-1984. Był tenisistą wielostronnym; grał w turniejach pojedynczych i w deblu. Jak podaje Wikipedia - wygrał 15 turniejów w grze pojedynczej i 52 w grze podwójnej. To nie tylko wybitny sportowiec, ale także biznesmen, przedsiębiorca i wybitny kolekcjoner dzieł sztuki. Szczególnie ukochał malarstwo polskie początku XX w. Do dziś komentuje wszelkie wydarzenia i sukcesy polskich tenisistek i tenisistów. W 1990 roku Daniel Passent opublikował popularną biografię tenisisty "To jest moja gra" (wyd. KAW), a w 2004 r. wydawnictwo „Axel Springer Polska” opublikowało książkę autorstwa Wojciecha Fibaka i Ewy Wąsikowskiej-Tomczyńskiej "Moja prawdziwa historia" Księga Gości restauracji "Świętoszek" odnotowuje wpis Wojciecha Fibaka i Jego przyjaciół w listopadzie 1988.
No kto był ten wie.
Odcinek 027 Eryk Lipiński
Eryk Lipiński to może nieco zapomniany dziś, założyciel tygodnika satyrycznego "Szpilki". Satyryk, autor tekstów kabaretowych, grafik, dziennikarz, autor plakatów, scenograf, autor licznych ilustracji książkowych. To On założył Muzeum Karykatury działające po dzień dzisiejszy. Jego twórczość była oczywiście w czasach "na szczęście minionych" pod ścisłą kontrolą cenzury, która obejmowała wszystkich twórców. Trzeba było nie lada inteligencji aby tworzyć utwory i prace o charakterze dygresyjnym, domyślnym i często niezrozumiałym dla cenzury, za to doskonale rozumiane i interpretowane przez publiczność. Był autorem pięciu książek i nie były to powieści psychologiczne, a np. "Co jest cacy, a co jest be" - zabawne felietony o rzeczywistości lat 70-tych i 80-tych XX w. Nazywany był mistrzem ostrej kreski i ciętej riposty. Piękną kartę zapisał w czasie okupacji hitlerowskiej, wielokrotnie pomagając i ukrywając osoby narodowości żydowskiej, za co został uhonorowany tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Potrafił się znaleźć w każdych okolicznościach politycznych i towarzyskich dzięki wielkiemu talentowi satyrycznemu. Swoje uczucia, poglądy i nastroje najczęściej wyrażał karykaturą, szybkim rysunkiem adekwatnym do bieżącej sytuacji. Stąd Jego wpis w "Świętoszkowej" księdze gości oczywiście rysunkowy i z kwiatami. Był naszym gościem wielokrotnym (bliskość Muzeum Karykatury), stąd te kwiaty.
No kto był ten wie.
Odcinek 029 Barbara Piasecka-Johnson
Barbara Piasecka-Johnson to postać niezwykłej polskiej "bizneswoman". Absolwentka historii sztuki Uniwersytetu Wrocławskiego. Kontynuowała studia w Rzymie, po czym wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Odziedziczony majątek po mężu powiększyła wielokrotnie, niezwykle umiejętnie zarządzając koncernem "Johnson&Johnson". W 2001 roku czasopismo "Forbes" zaliczyło Ją do 20 najbogatszych kobiet świata. Zawsze interesowała się sztuką, posiadała niezwykle cenne zbiory w Princton. Po śmierci męża osiadła w Monte Carlo, a ostatnie lata życia spędziła w Sobótce u stóp Ślęży w województwie dolnośląskim. Założyła fundację finansującą m.in. edukacyjne pobyty polskich naukowców i studentów w USA, uczestniczyła w wielu akcjach dobroczynnych. Była fundatorką Domu Matki i Dziecka w Gnieźnie oraz gdańskiego Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka oraz współfundatorką legnickiego ośrodka diagnostyki onkologicznej. Przekazała dzieła sztuki na rzecz Zamku
Królewskiego. Obecność tej wspaniałej postaci odnotowaliśmy w "Świętoszku" w 1989 roku i w roku następnym, zawsze w doskonałym nastroju i humorze. z prawdziwą śmietanką aktorską o sławie międzynarodowej. Pierwszy film Daniela Olbrychskiego to "Ranny w lesie" (1963), potem były dziesiątki innych m.in.; "Popioły", "Małżeństwo z rozsądku", "Jowita" "Hrabina Cosel" , "Wszystko na sprzedaż", ekranizacje Trylogii Sienkiewicza, po "Ziemię Obiecaną" i wiele innych. Występował w filmach niemieckich, włoskich, francuskich, czeskich i amerykańskich. Ulubiony aktor najwybitniejszego polskiego reżysera Andrzeja Wajdy. Postać niezwykła nie tylko w filmach i sztukach teatralnych, ale także w życiu prywatnym. Ogromne poczucie humoru, sprawność fizyczna i talent zawsze przyciągały uwagę wszystkich, a szczególnie kobiet. Zawsze śmiało wyrażał swoje poglądy polityczne, poglądy na temat sztuki i wielu dziedzin naszego życia. W "Świętoszku" bywał wielokrotnie
z przyjaciółmi, z prostego powodu, lubił zawsze i do dziś - dobre jedzenie i swobodną atmosferę przyjaznej restauracji.
No kto był ten wie.
Odcinek 031 Iga Cembrzyńska
Iga Cembrzyńska to postać bardzo znana i lubiana przez kilka pokoleń polskich widzów; aktorka filmowa, teatralna i estradowa, scenarzystka, reżyserka, piosenkarka, kompozytorka oraz producentka filmowa. Przede wszystkim kochała śpiew i dzięki swojemu talentowi występowała nie tylko na festiwalu opolskim, ale także w paryskiej Olimpii (2 miesiące!). Liczne koncerty, festiwale i telewizyjne programy muzyczne z Jej udziałem cieszyły się niezwykłą popularnością. Do dziś niektórzy potrafią zanucić Jej "Intymny świat", piosenkę "O Kochasiu co odszedł w siną dal", "Mówiłam żartem". Od 1962 występowała w warszawskich teatrach: Powszechnym, Ateneum. W spektaklach telewizyjnych i teatralnych zagrała ok. 40 ról. Jej pierwszym filmem był "Rękopis znaleziony w Saragossie", grała w filmach i serialach także u Tadeusza Konwickiego, Janusza Morgensterna. Najważniejszym reżyserem w Jej karierze był Jej mąż Andrzej Kondratiuk (ok. 12 filmów), była też producentką ich wspólnych filmów. Magdalena Adaszewska napisała m.in; "W swojej karierze szła trochę pod prąd. Obdarzona zachwycającą urodą, grała interesujące, nietuzinkowe kobiety, zarówno młode i piękne, jak i stare, i brzydkie, staruszki, wiedźmy, strachy, kobiety z klasą, ale również kobiety na dnie. Taką siebie wymyśliła i w kreowaniu takiego wizerunku była konsekwentna. W "Świętoszku" gościliśmy Ją z prawdziwą i na szczęście obustronną przyjemnością.
No kto był ten wie.
Odcinek 033 Aneta Kręglicka
Aneta Kręglicka - Miss Świata w 1989 roku.
Powszechnie znana i lubiana fotomodelka, także bizneswoman. Kobieta wielu talentów, a przede wszystkim szczególnej urody. W jednym roku zdobyła tytuł Miss Polonia i Miss Świata (gala w Hongkongu). Absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego i SGH w Warszawie. Założycielka fundacji propagującej zdrowy tryb życia, także agencji reklamowej i studia filmowego „St. Lazare”. Prowadziła wiele kampanii reklamowych dla firmy "Apart" (reklama diamentów). W 2010 roku została wymieniona przez "Forbes" na liście najbogatszych Polaków na 59 miejscu. Od ponad 25 lat jest żoną znanego reżysera filmowego Macieja Żaka. "Świętoszek" zawsze drzwi szeroko otwiera dla pierwszej polskiej Miss Świata.
No kto był ten wie.
Odcinek 002 Sławomir Mrożek
35 lat temu gościł w progach "Świętoszka" Sławomir Mrożek - niezrównany mistrz słowa, krótkiej opowieści z puentą, człowiek o niezwykłym poczuciu humoru - wybitny dramaturg (ok 40 sztuk teatralnych), doskonały rysownik. Co Pan Mrożek jadał, nie zostało odnotowane, ale swoje podziękowanie zostawił w księdze gości. W III tomie "Dzienników" (str.706) zapisał: Od 12 listopada do 19 listopada w Polsce -prapremiera "Portretu" - Teatr Polski w Warszawie. Czyli 14 listopada 1987 r. po teatrze - do "Świętoszka" (mieszkał wtedy we Francji). Nawet jak ktoś z Państwa nie pisze dramatów i na szczęście żadnych dramtów nie przeżywa - też zapraszamy, można po spektaklu albo w trakcie, po pierwszym antrakcie. Tu też smaczny spektakl, np. ze "sztuką mięs" w roli głównej.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 004 Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński potwierdził swoją obecność w "Świętoszku" wpisem do księgi pamiątkowej - był to wrzesień 1988 roku. Ten genialny reporter, okrzyknięty królem, ba "cesarzem" dziennikarzy, podróżnik, a przede wszystkim poczytny autor, był niezwykle płodnym twórcą. Za jego życia ukazało się 26 tomów w tym tomiki poetyckie, po 2007 roku ukazało się jeszcze 5 tomów. Jego dzieła wybrane wydane przez "Agorę" w 2008 roku obejmują 16 tomów. Był także niezwykłym koneserem - doceniał dobre jedzenie mając za sobą głodowe doświadczenia wojennego dzieciństwa. Jako wieloletni korespondent PAP w Afryce, Ameryce Łacińskiej, Azji - z niejednego pieca jadł i z niejednej miski. Posłuchajmy słów mistrza: "Każda ilość jedzenia znika tu natychmiast i bez śladu. Zjada się wszystko, co jest, do ostatniego okrucha, nikt nie ma żadnych zapasów, nie miałby ich nawet gdzie przechować, w czym zamknąć" z książki "Heban". W korespondencji z Ameryki: "Rano wyjechałem z American Fork na lotnisko. Śniadanie – niejadalne. To, co nazywają jajecznicą, robione jest z proszku. Wszystko sproszkowane, zapakowane, zapuszkowane" - z "Lapidarium VI". W Świętoszku był oczarowany urodą Pań, uprzejmością Panów, a przede wszystkim zachwycał się smakowitą kuchnią. I Wy też możecie spróbować - nie w Azji czy Ameryce, a na warszawskim Starym Mieście.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 006 Kalina Jędrusik Mała
Kalina Jędrusik Mała, skromna z niezwykłymi warunkami scenicznymi. Jakkolwiek byśmy to rozumieli. No to uprośćmy - taki wizerunek cudownej aktorki sceny i ekranu w pewnym sensie narzucał się sam. Kobieta inteligentna, wrażliwa i o niezaprzeczalnej urodzie, zawsze będzie odbierana w kontekście widzenia świata przez mężczyzn. Jej "emploi" specjalnie było ustawione na prowokację, na drażnienie każdego mężczyzny, który po prostu nie mógł odmówić, ani tańca, ani wspólnego różańca. Więcej było w tym marketingu, prowokacji
i scenicznej zabawy jak realnych uciech. Aktorka dramatyczna
i komediowa, niezwykle sugestywna urodą i grą sceniczną, w filmie niezastąpiona w swoich rolach. Na co dzień dowcipna, miła, sympatyczna i bawiąca się swoim "wizerunkiem" diwy łamiącej serca. O upodobaniach kulinarnych Pani Kaliny nie wiemy za dużo,
ale w "Świętoszku" wszystko jej smakowało. Możecie też spróbować. Być może drink "Kalina" (robi się) przebije napój "4-ty pancerny" wszystko będzie w opracowaniu i aranżacji nowej.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 008 Robert Anthony De Niro Jr.
Robert Anthony De Niro Jr. to aktor światowej sławy i On też zaszczycił
progi "Świętoszka". Słynny reżyser, zdobywca dwóch OSKARÓW (nagrody Akademii Filmowej) otrzymał propozycję zagrania w filmie Romana Polańskiego o Lechu Wałęsie przywódcy "Solidarności".
W tym celu przylecieli najpierw do Gdańska na spotkanie z Lechem Wałęsą, a następnie do Warszawy m.in. na spotkanie z grupą aktorów właśnie w restauracji "Świętoszek". Humory zapewne wszystkim dopisywały bo sam De Niro wpisał się do naszej księgi pamiątkowej, co dla wybitnego aktora i Amerykanina było nie lada wyczynem, aby nazwę restauracji napisać po polsku. Działo się to 20 września 1989 r. co w swoich ciekawych wspomnieniach opisała Zuzanna Łapicka ("Dodaj do znajomych"). Jak pisze Pani Zuzanna w tamtym okresie "Świętoszek" był jedyną reprezentacyjną knajpą, gdzie można było zaprosić znamienitych gości. Knajpa też brzmi dumnie - zależy co w środku i na talerzu - warto sprawdzić.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 010 Profesor Bronisław Geremek
Profesor Bronisław Geremek, to postać historyczna, bo był nie tylko wybitnym naukowcem, ale przede wszystkim doskonałym politykiem. Był naszym Staromiejskim sąsiadem (mieszkał na ul. Piwnej róg Piekarskiej). Sąsiedzi nazywali go - Pan z fajką. Prywatnie bardzo ciepły i serdeczny, jako historyk miał na wiele spraw spojrzenie głębsze i bardziej przemyślane. Bywał w "Świętoszku" z niejedną delegacją różnych szczebli, zawsze elegancki i stonowany. Zawsze był sobą, bez względu na aktualnie pełnioną funkcję. Wprowadzał nasz kraj w 2004 roku do Unii Europejskiej, przewodniczył Unii Wolności, był wielokrotnie posłem na Sejm i do Parlamentu Europejskiego. Zasług, medali i tytułów starczyło by dla sporej grupki osób, a jednak nigdy się nie wywyższał i schodził do naszych piwnic na dobre jedzenie i przypływ myśli intelektualnej.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 012 Michał Urbaniak
Michał Urbaniak, to postać niezwykła - jeden z największych współczesnych talentów muzycznych, a jego żywioł to jazz. Jest jednocześnie skrzypkiem i saksofonistą, jest kompozytorem filmowym, aranżerem, żyje dzięki muzyce i głównie dla niej. Jest tak niewielu artystów polskich, którzy zrobili karierę w Stanach Zjednoczonych, ale to Jego nie dotyczy. On tam żył, tworzył, grał z najlepszymi jazzmanami świata. Najlepiej jednak zawsze czuł się w kraju, czy to w Warszawie czy Łodzi. Dziś jest legendą, ale na żaden pomnik nie wchodzi - gra dalej jak choćby w czasie koncertów "Jazz na Starówce". W "Świętoszku" bywał, bywa i bywać będzie, bo ma jakiś sentyment do tego "smacznego" miejsca. Lista miejsc, gdzie występował, a także nagród jest imponująca a jego dyskografia jest jeszcze dłuższa. Michał Urbaniak nigdy nie "gwiazdorzył" nie starał się o rozliczne wywiady, a to co miał do powiedzenia o muzyce, o sobie - zawarł w książce "Ja Urbanator - awantury muzyka jazzowego". Jest do bólu szczery, a jednocześnie pełen humoru, z nutką nostalgii. Przeczytajcie koniecznie, ale nie przy barszczu, bo to pozycja jedna z pierwszych w biografiach artystów współczesnych.
No kto był ten wie.🎩
Odcinek 014 Janusz Głowacki
W tym roku minie 6 lat - od kiedy odszedł od nas na zawsze nasz wspaniały i niezwykle utalentowany pisarz, poeta, a przede wszystkim dramaturg - Janusz Głowacki. To nie żadne epitafium, a wesołe wspomnienie o sąsiedzie z ulicy Bednarskiej, częstym bywalcu w "Świętoszku". Tu umawiał się na spotkania i był koneserem lubiącym dobrą kuchnię. Był nie tylko literatem, ale także filmowcem - piszącym scenariusze. W 1969 roku napisał swój pierwszy scenariusz do filmu Andrzeja Wajdy "Polowanie na muchy". Ogromny i liczący się do dziś sukces to "Rejs" stworzony razem z Markiem Piwowskim - nie sposób tu wymienić wszystkie jego scenariusze, książki, sztuki teatralne. To jedyny chyba z naszych twórców, który zrobił liczącą się karierę w Stanach Zjednoczonych. Szczególnym jego sukcesem okazała się "Antygona w Nowym Jorku", grana i nagradzana - nie tylko w Stanach, ale i w wielu krajach Europy. "Głowa" to człowiek wysoki, postawny, zawsze z uśmiechem na ustach, takim go zapamiętamy. Jego wpis do świętoszkowj księgi pamiątkowej brzmi krótko "Prawie Nowy Jork. Chociaż?". Czyżby chciał dodać, że tu lepiej, bo u siebie?
No kto był ten wie.
Odcinek 016 Roman Polański
Roman Polański - to reżyser wybitny, żyjący współcześnie i mimo już poważnego wieku (rocznik 1933) nadal "robiący filmy". Swoją drogę artystyczną rozpoczynał jako aktor grając w filmach Andrzeja Wajdy ("Pokolenie" (1954), "Niewinni czarodzieje" (1960), "Zemsta" wg Fredry (2002). Najwięcej filmów nakręcił jako reżyser francuski i choć reżyserował filmy w wielu krajach, najbardziej był związany z tym krajem, gdzie się urodził. Filmowiec o wymiarze światowym, co film to dziesiątki nagród na wszystkich możliwych festiwalach, między innymi "Oskar" za film "Pianista". Główną rolę w "Pianiście" zagrał Adrien Brody, także laureat "Oskara". Film o losach Władysława Szpilmana był także kręcony w Warszawie na naszym Starym Mieście, gdzie pewnego dnia sztuczny śnieg zaskoczył mieszkańców ulicy Piwnej. Film "Niewinni czarodzieje" też ma sceny kręcona na naszej Starówce. Obecność Romana Polańskiego w restauracji "Świętoszek" - odnotowaliśmy w listopadzie 1987 r. (wpis w
księdze pamiątkowej się zachował). Nie było tu "Noża w wodzie", ale byli na pewno "Piraci", "Pianista" i "Wenus w futrze". No kto był ten wie.
Odcinek 018 Krystyna Janda
Krystyna Janda to współcześnie najbardziej rozpoznawalna i powszechnie lubiana aktorka i reżyserka teatralna. Od czasów kiedy zagrała w filmie Andrzeja Wajdy "Człowiek z marmuru", jej kariera rozpędza się nie ust Krystyna Janda to współcześnie najbardziej rozpoznawalna i powszechnie lubiana aktorka i reżyserka teatralna. Od czasów kiedy zagrała w filmie Andrzeja Wajdy "Człowiek z marmuru", jej kariera rozpędza się nieustannie, zgodnie z charakterem artystki. Jest kobietą niezwykle energiczną i chyba bez przerwy pracuje, skoro także pisze (proza i felietony), a także śpiewa. Jak znajduje na wszystko czas nikt nie wie, skoro od czasu do czasu udziela także wywiadów. Najlepsza biografia Krystyny Jandy to także ogromny wywiad-rozmowa przeprowadzona z artystką przez Katarzynę Montgomery, pod nico przewrotnym tytułem "Pani zyskuje przy bliższym poznaniu" (540 stron). Ile trzeba odwagi determinacji i wysiłku, aby dziś prowadzić dwa prywatne teatry (Och-Teatr i Teatr "Polonia"), a do tego jeszcze fundację na rzecz kultury. Artystka wydała 4 grube tomy "Dzienników" i do dziś pisze dalej na swoich stronach internetowych. "Świętoszek" gościł w swych progach wybitną artystkę i mamy nadzieję, na powtórne odwiedziny. Wpis dyskretny, ale świadczy, że... smakowało.annie, zgodnie z charakterem artystki. Jest kobietą niezwykle energiczną i chyba bez przerwy pracuje, skoro także pisze (proza i felietony), a także śpiewa. Jak znajduje na wszystko czas nikt nie wie, skoro od czasu do czasu udziela także wywiadów. Najlepsza biografia Krystyny Jandy to także ogromny wywiad-rozmowa przeprowadzona z artystką przez Katarzynę Montgomery, pod nico przewrotnym tytułem "Pani zyskuje przy bliższym poznaniu" (540 stron). Ile trzeba odwagi determinacji i wysiłku, aby dziś prowadzić dwa prywatne teatry (Och-Teatr i Teatr "Polonia"), a do tego jeszcze fundację na rzecz kultury. Artystka wydała 4 grube tomy "Dzienników" i do dziś pisze dalej na swoich stronach internetowych. "Świętoszek" gościł w swych progach wybitną artystkę i mamy nadzieję, na powtórne odwiedziny. Wpis dyskretny, ale świadczy, że... smakowało.
No kto był ten wie.
Odcinek 020 Agnieszka Holland
Agnieszka Holland to reżyserka filmowa, teatralna, scenarzystka i aktorka. Absolwentka czeskiej szkoły filmowej - zawsze miała jakby dwie ojczyzny Czechy i Polskę (urodziła się w Warszawie). Filmowo związana z krajami swojej młodości realizowała filmy we Francji, Niemczech a także w Stanach Zjednoczonych. Trzykrotnie nominowana do Oscara, jako pierwsza kobieta w historii otrzymała Platynowe Lwy, a także dziesiątki innych nagród na wielu festiwalach. Jej twórczość filmową określa się jako kino moralnego niepokoju. Nie sposób zliczyć filmów i seriali, które zrealizowała. To kobieta o niezwykłej energii i pracowitości, dała się poznać jako osoba o silnym charakterze oraz charyzmie. Nigdy się nie bała i była zawsze krytyczna wobec każdej władzy (opozycjonistka, a także polityczna emigrantka). Posiada wspaniałe poczucie humoru. Odwiedziła "Świętoszka" z okazji premiery swojego filmu "Tajemniczy ogród", co opisała także rysunkiem w naszej księdze pamiątkowej.
No kto był ten wie.
Odcinek 022 Halina Frąckowiak
Halina Frąckowiak to wspaniała piosenkarka, autorka tekstów i czasem kompozytor. Największe triumfy osiągnęła w latach 70-tych, 80-tych XX w. Występowała z zespołami: Czerwono-Czarni, Grupa ABC, Tarpany. Po roku 1972 rozpoczęła karierę solową. Jej niezapomniane przeboje to "Ktoś", "Czekam tu", "Napisz proszę", "Papierowy księżyc”, „Anna już tu nie mieszka”. Trudno policzyć ile nagród i wyróżnień otrzymała na wielu festiwalach piosenki. W 2016 roku została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski - za wybitne zasługi w pracy artystycznej. Halina Frąckowiak jest poznanianką i zawsze związana była z tym miastem, wracając tu wielokrotnie i dając koncerty także charytatywne. 10 kwietnia 2023 roku artystka obchodziła 60-lecie pracy artystycznej (zadebiutowała na scenie w wieku 16 lat). Ta wspaniała piosenkarka odwiedziła "Świętoszka" w marcu 1998 roku (sądząc z jej wpisu do "księgi pamięci"nie była to jej pierwsza wizyta) - jak się domyślamy z okazji koncertu w sali Kongresowej pod tytułem „Dawne i nowe przeboje”. Życzymy Pani Halinie jeszcze wielu wspaniałych chwil z ciągle czekającą publicznością na kolejny koncert.
No kto był ten wie.
Odcinek 024 Szymon Szurmiej
Szymon Szurmiej po raz pierwszy odwiedził 'Świętoszka" w 1987 roku. Własnym podpisem zaświadczył, że salmonelli tu nie ma, jedzenie świetne i obsługa doskonała. Później wielokrotnie gościliśmy tego wspaniałego reżysera, aktora i wieloletniego szefa Teatru Żydowskiego. Wniósł wybitny wkład w szerzenie i upowszechniania kultury żydowskiej i tradycji tego narodu. Wyreżyserował ponad 50 przedstawień teatralnych, m.in.: „Bóg, człowiek i diabeł”, „Wśród walących się ścian”, „Dybuk”, „W nocy na starym rynku”, „Śmierć komiwojażera”, „Gwiazdy na dachu”, „Poszukiwacze złota”, „Błądzące gwiazdy”, „...i stał się cud”, „Między dniem a nocą", „Dybuk”, „Żyć, nie umierać!”, „Tradycja”, „Bonjour Monsieur Chagall”. Występował także w wielu filmach polskich i zagranicznych, m.in.: w „Austerii” i „Śmierci prezydenta”, serialu„ Janosik”, „Moja wojna, moja miłość” oraz w słynnym swego czasu amerykańskim serialu „Wichry wojny”. Był bardzo aktywnym członkiem i działaczem krajowych i międzynarodowych organizacji żydowskich. Jego działania zostały docenione - otrzymał Order Zasługi Republiki Federalnej Niemiec. Jako artysta i działacz społeczny został odznaczony licznymi najwyższymi odznaczeniami państwowymi, m.in. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (1993). Prywatnie był człowiekiem o wesołym usposobieniu, dowcipnym i eleganckim.
No kto był ten wie.
Odcinek 026 Irena Jarocka
Irena Jarocka odwiedziła naszą restaurację "Świętoszek" po raz pierwszy w październiku 1988 r., podobno także nieco później, ale zawsze za mało, jak na tak lubianą i kochaną piosenkarkę. Na zawsze będzie kojarzona z utworem "Motylem jestem", który po raz pierwszy pojawił się na Jej debiutanckiej płycie "W cieniu dobrego drzewa" (1974). Prawdziwego "motyla" zagrała w filmie Jerzego Gruzy "Motylem jestem, czyli romans 40-latka" (1976). Czterokrotnie występowała w filmach grając najczęściej rolę piosenkarki. W latach 1966-1979 sięgała wielokrotnie po znaczące laury na wielu festiwalach międzynarodowych i krajowych. Wielokrotnie przebywała za granicą - gdzie również osiągała sukcesy we Francji, Stanach Zjednoczonych czy w Niemczech. Wydała dziesiątki singli i płyt długogrających - niektórych słuchamy nadal jak np. "Gondolierzy znad Wisły", "Odpływają kawiarenki", "Niech tańczą nasze serca" i wiele innych. Odeszła od nas na zawsze w 2012 roku, na zawsze zapamiętana, jako osoba ciepła, serdeczna i pełna uroku. Krytycy pisali o Niej - wielka klasa i niezwykły talent.
No kto był ten wie.
Odcinek 028 Daniel Olbrychski
Daniel Olbrychski to niewątpliwie najbardziej wszechstronny i utalentowany aktor polskiej kinematografii. Grał w wielu spektaklach teatralnych, ale zawsze jego żywiołem był film. Zagrał w ok. 180 filmach kreując postacie bardziej zapadające w pamięć, niż sama treść filmu. Wielką pomocą w kreacji Jego ról była także krótka kariera sportowa, choć kilka dyscyplin uprawiał jeszcze przez wiele lat swojej pracy aktorskiej. Grał u najwybitniejszych polskich i zagranicznych reżyserów
z prawdziwą śmietanką aktorską o sławie międzynarodowej. Pierwszy film Daniela Olbrychskiego to "Ranny w lesie" (1963), potem były dziesiątki innych m.in.; "Popioły", "Małżeństwo z rozsądku", "Jowita" "Hrabina Cosel" , "Wszystko na sprzedaż", ekranizacje Trylogii Sienkiewicza, po "Ziemię Obiecaną" i wiele innych. Występował w filmach niemieckich, włoskich, francuskich, czeskich
i amerykańskich. Ulubiony aktor najwybitniejszego polskiego reżysera Andrzeja Wajdy. Postać niezwykła nie tylko w filmach i sztukach teatralnych, ale także w życiu prywatnym. Ogromne poczucie humoru, sprawność fizyczna i talent zawsze przyciągały uwagę wszystkich,
a szczególnie kobiet. Zawsze śmiało wyrażał swoje poglądy polityczne, poglądy na temat sztuki i wielu dziedzin naszego życia. W "Świętoszku" bywał wielokrotnie
z przyjaciółmi, z prostego powodu, lubił zawsze i do dziś - dobre jedzenie i swobodną atmosferę przyjaznej restauracji.
No kto był ten wie.
Odcinek 030 Adam Hanuszkiewicz
Adam Hanuszkiewicz to legenda polskiego teatru, szczególnie w latach 60-tych i 70-tych XX wieku. To także bardzo utalentowany aktor, teatralny i filmowy. Zasłynął realizacją polskiej i obcej klasyki na scenie w sposób kontrowersyjny jak na ówczesne spojrzenie na teatr. Sztuki dawne wystawiał w nowoczesnych aranżacjach z udziałem muzyki jazzowej (Kurylewicz). Występował w teatrach w Rzeszowie, Warszawie, Poznaniu i znów w Warszawie, gdzie był pierwszym dyrektorem telewizyjnego Teatru Telewizji, potem związał się z Teatrem Powszechnym na warszawskiej Pradze. Do dziś krytycy teatralni zwracają uwagę na realizację "Balladyny: Słowackiego; "Inscenizacja "Balladyny" stała się sztandarowym przykładem teatralnych chwytów Hanuszkiewicza. Goplana na hondzie miała być odpowiednikiem komiksowej postaci Barbarelli". Nagród, wyróżnień, orderów nie sposób policzyć. Wystarczy wymienić Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, który otrzymał w 2002 r. "Świętoszka" lubił, ale wpisał się do naszej księgi tylko raz.
No kto był ten wie.
Odcinek 032 Nina Andrycz
Królowa była tylko jedna. Takim tytułem zaopatrzono kiedyś wspomnienie o Ninie Andrycz. W innym wspomnieniu napisano - królowała niepodzielnie na scenie i w życiu, a jej urodzie nie oparł się nawet Stalin.Nina Andrycz to wybitna aktorka dramatyczna, odnosząca przez wiele lat zasłużone sukcesy na deskach teatralnych. Grała w teatrze już od 1935 roku, do 2004 roku związana była z Teatrem Polskim i nie sposób wymienić jej wszystkich kreacji aktorskich. Były to przede wszystkim role władczyń, monarchiń, arystokratek i dam. Zachwycała urodą, grą, intelektem i charakterem. Dla niej liczył się tylko teatr, nawet wtedy, kiedy została żoną ówczesnego premiera Józefa Cyrankiewicza. Wystąpiła w ponad stu spektaklach. Pisała wiersze, a jej tomiki znikały natychmiast z księgarń. Przeżyła 102 lata.
No kto był ten wie.